Wspomnij o Marlee Matlin każdemu, niesłyszącemu lub słyszącemu, a najprawdopodobniej natychmiast powiedzą, że wiedzą, kim ona jest. To mocny wskaźnik tego, jak udana była jej kariera jako aktorki, pisarki i producentki. Choć jest bardzo zajęta, Matlin znalazła czas, aby wziąć udział w rozmowie kwalifikacyjnej.
Jakie są Twoje największe wyzwania, jako niesłyszącego rodzica słyszących dzieci?
Bycie niesłyszącym rodzicem nie stwarza większych wyzwań niż sytuacja, gdy słyszę tylko dlatego, że mi na to nie pozwalam. To była moja mantra przez całe życie – że prawdziwa „ułomność” głuchoty nie leży w uchu, lecz w umyśle. Zamiast tego moim wyzwaniem jest zapewnienie im bezpieczeństwa, dobrej opieki i przede wszystkim miłości. Oczywiście stoją przed mną wyzwania, ponieważ mam czwórkę dzieci, ale mam szczęście, że mam wspaniałego męża i dalszą rodzinę i wszyscy się wspieramy. To gospodarstwo domowe, które mówi i znakuje, więc nie ma żadnych barier.
Czy Twoje dzieci wcześnie nauczyły się podpisywać? Czy dzięki temu rodzicielstwo stało się łatwiejsze czy trudniejsze?
Moja najstarsza córka, Sarah, „wymówiła” swój pierwszy znak, gdy miała 6 miesięcy — był to znak oznaczający „telefon”. Podobnie jak wszystkie dzieci, każde z nich nauczyło się „mówić” znakami na różnych etapach, w zależności od tego, kiedy było gotowe do nauki, ale w każdym przypadku było to zanim nauczyły się mówić. Później dowiedziałam się, że to prawda, że dziecko, jeśli zostanie nauczone, będzie komunikować się z tobą za pomocą znaków, zanim zacznie mówić. To sposób, w jaki dzieci się rozwijają. Myślę, że podpisywanie to świetne narzędzie do komunikowania się z dziećmi, słyszącymi i niesłyszącymi, i z pewnością ułatwia to, jeśli wiesz, że Twoje dziecko jest głodne lub chce więcej, ponieważ mówi Ci to na znak, a nie tylko krzyczy lub płacze, bo nie chce Nie mam słów, żeby ci powiedzieć.
Jak Ty i Twój mąż porozumiewacie się ze swoimi dziećmi? Mówienie czy znak?
Używamy zarówno znaku, jak i mowy. Mówię od 2. roku życia, a podpisuję od 5. roku życia. Chociaż mówią więcej niż podpisują, ponieważ mama dużo mówi w domu, chętnie uczą się nowych znaków, kiedy je uczę. Mój mąż biegle posługuje się podpisem i posługuje się obydwoma.
Czy Twoje dzieci miały problemy społeczne/emocjonalne związane z posiadaniem niesłyszącego rodzica?
Żadnego, o czym jestem świadomy. Ale gdyby tak było, usiadłbym z nimi i o tym porozmawiał. Zachęcam ich, aby zawsze swobodnie opowiadali mi, co dzieje się w ich życiu, a jeśli napotkali jakiś problem, moglibyśmy wspólnie go rozwiązać. Wszystko polega na komunikowaniu się.
Jakie wyzwania napotykasz podczas komunikacji z nauczycielem swoich dzieci?
Komunikuję się z nimi za pośrednictwem komputera, poczty elektronicznej i wideo. Osobiście rozmawiam. Są chwile, kiedy mamy w szkole duże zebrania i zabieram ze sobą tłumacza języka migowego, bo chcę w 100% zrozumieć, co się dzieje, ale ogólnie rzecz biorąc, nie ma żadnych większych wyzwań w komunikacji z nauczycielami, rodzicami znajomych. Technologia i podejście ewoluowały do tego stopnia, że praktycznie nie ma już żadnych barier.
Jakie są wyzwania związane z wychowywaniem dzieci w świetle reflektorów?
Zadbaliśmy o to, aby wychowali się poza blaskiem fleszy i celowo wybrali życie w mieście poza Hollywood. Mój mąż i ja bardzo ostrożnie wybraliśmy stopień narażenia naszych dzieci na to wszystko, chociaż nie zapewniamy im całkowitego schronienia. Wiedzą doskonale, czym się zajmuję i że często muszę chodzić po czerwonym dywanie i dać się fotografować. Ale nigdy nie zabieram ich ze sobą na ten dywan. Po prostu nie uważamy, że jest to miejsce dla dzieci.
Czy powiedziałbyś, że Twoje dzieci czują się częścią świata głuchych, słyszących czy obu?
Wychowałem je tak, aby postrzegały świat jako jeden świat, w którym żyją wszyscy ludzie, niesłyszący i słyszący. Nadal istnieje nierówność i dyskryminacja osób niesłyszących i niedosłyszących, ale myślę, że pierwszym krokiem w kierunku równości i szacunku jest uznanie, że są one częścią większego świata, a nie patrzenie na to w kategoriach „my kontra oni”.
W jaki sposób pomogłeś swojemu dziecku zrozumieć Twoje osobiste ograniczenia?
Kto powiedział, że mam ograniczenia? Mogę zrobić WSZYSTKO oprócz słuchania. Tak, nie mogę być piosenkarzem, operatorem telefonicznym ani stroicielem fortepianów, ale jest w życiu mnóstwo rzeczy, które mogę zrobić. Po co rozwodzić się nad moją postrzeganą „niepełnosprawnością” lub „ograniczeniami”, skoro mogę im pokazać, że życie jest pełne możliwości dla KAŻDEGO.
Niektóre dzieci niesłyszących rodziców mogą mieć mniejszą pewność siebie i niższą samoocenę?
Nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego u moich dzieci. Myślę, że w takiej sytuacji obowiązkiem rodziców byłoby zachęcanie dzieci do posiadania silnego poczucia pewności siebie i poczucia własnej wartości. Dziecko uczy się tylko tego, co mu dajesz, więc jeśli czegoś potrzebuje, zadaniem rodzica jest mu pomóc.
Dlaczego zdecydowałeś się opublikować swoją autobiografię?
W pewnym momencie życia każdego z nas musimy zmierzyć się z prawdą. W moim przypadku było to kręcenie serialu telewizyjnego „ Dancing with the Stars” i odkryłem, że ludzie chcieli wiedzieć, kim jestem, a nie tylko Marlee Matlin, zdobywczyni Oscara, która grała w „ The L Word”, „ The West Wing ” , „Seinfeld” lub „Dzieci”. mniejszego Boga . Większa część mojego życia skupiała się na czymś więcej niż tylko na byciu głuchym i chciałam, żeby ludzie o tym wiedzieli. Ponadto, mając czworo dzieci, miałam okazję zastanowić się nad własnym dzieciństwem i barierami, jakie napotykałam, i chciałam się oczyścić, powiedzieć prawdę i podzielić się tym, że chociaż nikt nie jest doskonały, możemy pokonać wszelkiego rodzaju bariery, jeśli będziemy po prostu podążaj za naszymi sercami. Jestem tu dzisiaj jako matka, aktorka, aktywistka i autorka, aby to udowodnić.