Rada Ekspertów Medycznych Verywell zastanawia się nad tym, podobnie jak my wszyscy.
Niezależnie od wszelkich środków ostrożności, jakie podejmujesz i wszelkich stresorów, z którymi sobie radzisz w tych bezprecedensowych czasach, możesz się zastanawiać: „Czy dobrze sobie z tym radzę?” Ważne są nie tylko Twoje zdrowie fizyczne, ale także zdrowie psychiczne i ogólne samopoczucie Twojej rodziny. Nie ma uniwersalnych odpowiedzi na pytania związane z życiem codziennym i COVID-19. Jednak dla lepszego wyczucia perspektywy zapytaliśmy lekarzy, co robią poza gabinetem.
Poznaj Radę Ekspertów Medycznych Verywell Health . Oprócz sprawdzania naszych artykułów pod kątem dokładności i ciągłego dbania o swoich pacjentów, ci certyfikowani i licencjonowani lekarze zastanawiają się, jak zapewnić bezpieczeństwo swoim rodzinom i nadążać za własną opieką. Podczas rozmowy na Zoomie z Robem Parisi (wiceprezesem i dyrektorem generalnym) z Verywell, Nicole Kwan (zastępcą dyrektora redakcyjnego) i Anisą Arsenault (starszą redaktorką) szczerze opowiedzieli, jak obecnie wygląda ich codzienność, jak a także kilka ogólnych porad dla czytelników.
Przed jakimkolwiek ryzykiem nigdy nie uchronisz się w 100%. Ale wszyscy staramy się zachować ostrożność, jak tylko możemy.
Jak wyjaśniłeś swojej rodzinie i przyjaciołom, co się dzieje?
Huma Sheikh, MD (Neurolog, Nowy Jork, NY): Jedną z trudności dla mnie było wyjaśnienie osobom niezwiązanym z medycyną, np. członkom rodziny, dlaczego to różni się od grypy. Myślę, że teraz ludzie zaczynają to łapać, ale musiałem wyjaśnić, dlaczego jest to o wiele bardziej zaraźliwe i że wskaźniki hospitalizacji i śmiertelności są znacznie wyższe. Pierwszy raz w życiu bałam się, że złapię coś od pacjenta. Myślę, że ważne jest, aby przekazać ludziom, którzy nie zajmują się medycyną, że my też boimy się zarazić.
Lek. Anisha Shah (kardiolog, Pittsburgh, Pensylwania): Moja rodzina nie znajduje się w epicentrum – jesteśmy dobre 400 mil stąd – więc myślę, że perspektywa, którą tutaj przyjęliśmy, jest bardziej dobrym podejściem. Mam 16 lat i często zadaję sobie pytanie: dlaczego nie mogę spotykać się z przyjaciółmi? Mój cały sezon piłkarski został odwołany; dlaczego nie możemy iść i kopać piłkę? Wyjaśniam, że robisz to dla ludzi, którzy są bardziej podatni. Być może nie należysz do tej grupy demograficznej, ale pewnego dnia będziesz i doceniłbyś ten sam rodzaj uwagi. To działa — jak dotąd! To naprawdę najważniejsza rzecz: przyjęcie bardziej publicznego podejścia „dla wszystkich”, a nie „dla mnie”.
Jak dbacie o siebie, zarówno psychicznie, jak i fizycznie?
Chris Vincent, lekarz medycyny (lekarz rodzinny, Seattle, WA): Wychodzę na zewnątrz, spaceruję, spędzam czas z żoną i psem – po prostu próbuję wyrzucić z głowy Covid-19. To już miesiąc pozostawania w domu, ponieważ byliśmy pierwszym epicentrum i jednym z pierwszych stanów, które nałożyły dystans społeczny i izolację. To było stresujące, przyznaję.
Anju Goel, MD, MPH (internista i lekarz zdrowia publicznego, San Francisco, Kalifornia): Odkryłam świetną aplikację do jogi o nazwie Down Dog , która zawiera nieskończoną liczbę ćwiczeń, które możesz wykonywać samodzielnie, w dowolnym miejscu. Jest to naprawdę łatwe do naśladowania i daje mnóstwo frajdy.
Szejk: Potrzebujesz czasu, żeby nie oglądać wiadomości. Headspace oferuje bezpłatne subskrypcje pracownikom służby zdrowia. Pobrałem to i uczyniłem to moją rutyną.
Priyanka Chugh, MD (gastroenterolog, Nowy Jork, NY): Na mnie działa to, że oglądam dużo starych komedii romantycznych. Oglądałem filmy z Bollywood, żeby się zrelaksować i odpłynąć w całkowitej bezmyślności. Oddzielnie, raz w tygodniu, robimy sesje kawowe z zachowaniem dystansu społecznego z moimi dziadkami, którzy mieszkają około pięciu mil ode mnie. Daje nam to coś, na co czekamy z niecierpliwością w każdą niedzielę.
Meredith Bull, Dakota Północna (lekarz naturopata, Los Angeles, Kalifornia): Ćwiczenia były dla mnie najważniejsze i polecałam je przyjaciołom, rodzinie i kilku pacjentom, z którymi pracuję. Myślę, że niektórym osobom łatwiej jest się dopasować do ćwiczeń niż kiedykolwiek wcześniej. Możemy ćwiczyć, kiedy chcemy, ponieważ wszystko jest dostępne online. Nie mamy dojazdów na siłownię.
Czy kiedy musisz wyjść, nosisz maseczkę?
Chugh: Jestem w Nowym Jorku, gdzie maski są obowiązkowe, więc cały czas je noszę. Nadal odbieram telefony w szpitalu, więc ciągle wchodzę i wychodzę z domu. Czuję się tak, jakbym chronił moją matkę , ponieważ była dość hojna, pomagając nam przy dzieciach.
Vincent: Jeśli wychodzimy na spacer i jest duża odległość między nami a następną osobą, nie nosimy masek. Ale jeśli jesteśmy gdziekolwiek, gdzie moglibyśmy być w promieniu 3 metrów od kogoś innego, nosimy je. Podchodzimy do tego dość ostrożnie. Kiedy w zeszłym tygodniu byłam w pracy, ludzie nie nosili maseczek, głównie dlatego, że starają się je zachować dla osób, które naprawdę ich potrzebowały . Próbujemy badać pacjentów i prosimy niektórych o noszenie masek, nawet jeśli nie mają objawów. Ale ogólnie rzecz biorąc, obecnie przeprowadzamy głównie wizyty telezdrowia.
Shah: Noszenie maski nie jest tutaj obowiązkowe, ale jest też bardzo duży odsetek osób powyżej 60. roku życia. Zatem kiedy wychodzę, noszę maskę i moje dzieci też to robią. Myślę, że w miarę upływu tygodni widziałem coraz więcej osób je noszących. W zeszłym tygodniu prawie wszyscy w sklepie spożywczym nosili maseczki.
Czy tak samo jak my boisz się zakupów spożywczych?
Chugh: Rzeczywiście trochę się denerwuję, kiedy idę do sklepu spożywczego, zwłaszcza gdy widzę kogoś w fartuchu. Zawsze się zastanawiam, czy oni wychodzą ze szpitala? Czy to czyste peelingi? Co się dzieje?! Ponieważ alejki w moim sklepie spożywczym są nadal dwukierunkowe, próbuję dotrzeć do rogu, przepuścić drugą osobę, a następnie wejść do przejścia. Może to przesada, ale nie znam miejsca ich pobytu, a wiele osób w moim sklepie spożywczym nadal nie nosi maseczek.
Shah: Nie sądzę, że się boimy, ale nasze podejście jest znacznie bardziej ukierunkowane. Staramy się jeździć w jedno miejsce raz w tygodniu. Nasze sklepy spożywcze wprowadziły środki ochronne, takie jak jedno wejście, jedno wyjście, wejścia schodkowe i przejścia jednokierunkowe. Jednak zdecydowanie zmusza to do zastanowienia się dwa razy, gdy podnosisz rzeczy. Staram się po prostu brać rzeczy pakowane zbiorczo, zamiast dotykać wielu rzeczy. Jestem bardziej świadomy niż wcześniej.
Bull: Myślę, że to świetna okazja, aby przyjrzeć się lokalnym zasobom. Niedawno zapisałem się do programu CSA — rolnictwa wspieranego przez społeczność — i produkty są absolutnie piękne. Przesyłka została dostarczona prosto pod moje drzwi, więc z mojej strony nie było żadnej interakcji. Szczerze mówiąc, to sprawia, że więcej gotuję i dzięki temu jem więcej owoców i warzyw.
Jak wyglądają Twoje nawyki dotyczące higieny? Czy na przykład spryskanie pudła dostawczego jest przesadą?
Jonathan B. Jassey, DO (pediatra, Bellmore, Nowy Jork): Moja rodzina otwiera dostawy na zewnątrz, a pudełka – i torby ze sklepu – zostawia w garażu na dzień lub dwa. Kiedy wracam z pracy, rozbieram się, wrzucam wszystko do prania i od razu idę pod prysznic. Niedawno kupiłem skrzynkę sanitarną UV do dezynfekcji małych rzeczy, takich jak maska, klucze i telefon. W ciągu dnia w pracy zazwyczaj noszę telefon na biodrze, więc mimo że jestem w pełni chroniony, tak nie jest.
Goel: Dezynfekcja rzeczy po powrocie z zewnątrz ma sens. Myślę, że kiedy już znajdziesz się w domu, poświęcanie dużej ilości energii na odkażanie powierzchni w domu nie jest najlepszym sposobem wykorzystania czasu. Dezynfekcja powierzchni często dotykanych stanowi większy problem w miejscach publicznych i placówkach opieki zdrowotnej – wszędzie tam, gdzie pojawia się i wychodzi duża liczba nowych, różnych osób. Wewnątrz domu nie stanowi to większego problemu, ponieważ to ty i członkowie twojej rodziny dotykacie wszystkich tych powierzchni, a wszyscy jesteście już narażeni na siebie nawzajem i oddychacie tym samym powietrzem.
Byk: Mieszkam z jeszcze jedną osobą i tuż przy wejściu zbudowaliśmy stację dezynfekcyjną. Przecieramy telefony i klucze wacikami nasączonymi alkoholem, a gdy wyschną, idziemy umyć ręce. Czasami czyszczę też wewnętrzną klamkę. To są największe zmiany, jakie wprowadziłem. Gdy tylko wchodzę i mam czyste ręce, nie martwię się o nic innego, czego dotknę.
Czy Ty i inni domownicy doprowadzacie się nawzajem do szału? Czy znalazłeś jakieś plusy izolacji?
Goel: Nigdy nie spędziłem tyle czasu ze swoją córką, ale teraz nie ma wyboru. Albo ja, albo nikt! Jedliśmy miłe, długie kolacje i oglądaliśmy wszelkiego rodzaju programy na Netflix. To był naprawdę dobry czas na budowanie więzi i szczególnie to doceniam, ponieważ to już koniec. Niedługo pójdzie do szkoły, zakładając, że jesienią na studiach wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami. Powiedziałbym, że to jedyny złoty środek w tym przypadku. Słyszałem też od innych osób, że spędzają razem dużo więcej czasu z rodziną.
Jassey: Posiadanie rodziny pomaga mi oderwać myśli od medycyny. Niezależnie od tego, czy oglądasz program telewizyjny, czy grasz w gry planszowe – które wcześniej prawie nie istniały – czas rodzinny pomaga Ci się odprężyć.
Jakie są sposoby rozmawiania z dziećmi o Covid-19?
Jassey: Chociaż myślę, że to naprawdę zależy od grupy wiekowej, kluczowa jest uczciwość. Dzieci być może nie czytają gazet i wiadomości codziennie, ale wyraźnie słyszą, zwłaszcza od nas, jako dostawców usług, jak poważna jest to sprawa. I zauważają, że jest o wiele więcej czasu dla rodziny. Mam trzy córki — 13, 11 i 7 lat — więc rozumiem, że zrozumienie słów przez 13-latkę jest inne niż przez 7-latkę. W moim gabinecie młodsi pacjenci mogą nie rozumieć, dlaczego robimy to, co robimy, na przykład nosząc maski na twarz. Dlatego staramy się, aby była to gra, w której staramy się ich nie przestraszyć, na przykład zachowując się jak superbohaterowie.
David Ozeri, lekarz medycyny (reumatolog, Ramat Gan, Izrael): Mam 10-latka, 8-latka i 5-latka. Pomyślałem, że całe planowanie i brak możliwości spędzania czasu na zewnątrz z przyjaciółmi będą poważnym wyzwaniem. Ale właściwie jestem bardzo zaskoczony, jak łatwo było im dostosować się do nowego harmonogramu i ograniczeń. Większym czynnikiem dla nich był fakt, że muszę dalej nad tym pracować. Myślę, że widzą, że jestem trochę bardziej spięty. Naprawdę musiałem się z nimi skontaktować i dać im znać, że stosuję odpowiednie środki ostrożności i że jestem ostrożny. Ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie rozumieją sytuację i rozumieją, że jest to coś niezwykłego i zaraźliwego.
Doru Paul, lekarz medycyny (onkolog, Nowy Jork, NY): Pracuję w firmie Weill Cornell Medicine, która jest w zasadzie epicentrum epicentrum. Mam dwójkę dzieci, 10 i 16 lat. Jedną z rzeczy, które im mówię, jest to, że nie powinny zbyt często wychodzić i nie spotykać się z przyjaciółmi, aby chronić swoją babcię, która ma 83 lata. Naprawdę staram się zapewnić im jak najwięcej zajęć, żeby nie myśleli za dużo o tej sytuacji. Pytali mnie, co się dzieje i prosili, żebym opisał, jak się czują pacjenci. Podaję im pewne informacje, ale nie wchodzę w szczegóły ani nie opowiadam żadnych strasznych historii. Robię co w mojej mocy, aby utrzymać dla nich pozytywny stan psychiczny.
Jak zachęciłbyś ludzi do poważniejszego stosowania środków ochronnych, takich jak dystans społeczny?
Byk: W przypadku dorosłych, którzy w tym momencie nie traktują wszystkiego poważnie, myślę, że w grę wchodzą prawdopodobnie dwie rzeczy: po pierwsze, potencjalny brak zrozumienia, co się dzieje, a po drugie, reakcja wynikająca ze strachu przed zmianami lub strachu przed utratą kontroli . Pomocne może być zwrócenie się do tych osób z myślą o nich lub okazanie współczucia i zrozumienia. Czasami jednak ludzie nie zmienią sposobu, w jaki funkcjonują. Myślę, że w tym momencie najlepiej spożytkować energię na siebie, zamiast próbować zmieniać czyjeś działania.
Vincent: Wiem, że ludzie odczuwają dużą presję; chcą się stąd wydostać, chcą wrócić do normalnego życia. Nie sądzę jednak , że życie „wróci do normalności” jeszcze przez długi czas. Musimy się po prostu przyzwyczaić do pamiętania o trzymaniu się z daleka od siebie i uważaniu na czyszczenie powierzchni, mycie rąk i nie podawanie dłoni. W końcu odpoczniemy i ludzie wrócą do starych nawyków. Obawiam się jednak, że zrobię to zbyt szybko.
Co jeszcze ludzie mogą zrobić, aby zachować zdrowie?
Goel: Zachęcałbym pacjentów, którzy mają mniej istotne wizyty, które są odwoływane osobiście, aby spróbowali umówić się na wizytę w przypadku korzystania z telezdrowia. Obawiam się, że problemy, które nie są istotne, mogą stać się problemami istotnymi, jeśli ludzie będą je zaniedbywać zbyt długo, szczególnie u osób cierpiących na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, i potrzebujących stałego wsparcia. Dlatego naprawdę zachęcam ludzi, aby w dalszym ciągu korzystali z opieki zdrowotnej, gdy jej potrzebują, ale na różne sposoby, na przykład nie osobiście, aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się COVID-19.
Informacje zawarte w tym artykule są aktualne na podany dzień, co oznacza, że w momencie przeczytania tego artykułu mogą być dostępne nowsze informacje. Aby zapoznać się z najnowszymi aktualizacjami na temat Covid-19, odwiedź naszą stronę z aktualnościami dotyczącymi koronaawirusa .